listopad

Strażnik Kościoła – człowiek wiary i męstwa
Czym jest naprawdę wiara i na czym polega męstwo.
Kościół w nauczaniu poucza- wiara jest osobowym przylgnięciem całego człowieka do Boga, który się objawia. Obejmuje ona przylgnięcie rozumu i woli do tego, co Bóg objawił o sobie, przez swoje czyny i słowa. KKK 176
Warto zauważyć. że wiara to nie są tanie uczucia i płytkie wzruszenia, ale konkretna postawa, wyrażająca się w słowach i czynach, co więcej wiara nie jest aktem wyizolowanym. Nikt nie może wierzyć sam – dlatego potrzebuje człowiek wspólnoty – kościoła, bo Kościół jest Matką wszystkich wierzących.
Warto rozważyć tę prawdę, że wierzący otrzymuje wiarę od innych, dlatego winien sam się rozwijając w wierze przekazywać ją innym – i stąd nasze zadanie, które wypływa z umocnienia się świadectwem naszych męczenników z Pratulina.
Męstwo to jedna z cnót głównych. – co to jest cnota? Kościół nas poucza – jest to habitualna i trwała dyspozycja do czynienia dobra – inaczej – dyspozycja pozwalająca osobie nie tylko wypełniać dobre czyny, ale także dawać z siebie to co najlepsze.
Dlaczego warto męstwo odkrywać i rozwijać, bowiem ono zapewnia wytrwałość w trudnościach i stałość w dążeniu do dobra oraz uzdalnia do przezwyciężania strachu a także do stawienia czoła próbom i prześladowaniom.
Współczesny człowiek szuka wzorców do życia zgodnego z wiarą i to w sposób mężny. Dlatego chcąc być Strażnikiem kościoła z pewnością powinniśmy nie tylko modlić się do Męczenników z Pratulina ale wpatrywać się z uwagą i miłością w postawę Wincentego i jego współbraci – unitów z Pratulina, którzy 24 stycznia 1874r. oddali życie, broniąc carskim żołdakom wstępu do swego kościółka, a tak naprawdę, broniąc całej ówczesnej machinie zła, wstępu do swego serca.
Unici naszych ziem, którzy oddali życie za wiarę trwali, nie poddawali się, odważnie świadczyli o Chrystusie i o przywiązaniu do swego Kościoła i okazali się wierni i mężni.
Niech więc przykład i świadectwo Wincentego Lewoniuka , który zginął jako pierwszy, który wyszedł z tłumu, odważył się, nie chował się za innych, a kiedy zaszła taka potrzeba i milczenie byłoby grzechem, On nie milczał nie przestraszył się i zaświadczył o swojej miłości do Chrystusa i do Kościoła będzie dla nas zachętą, by z wiarą i męstwem w naszych czasach takich jakimi one są, dawać odważne świadectwo, jasnego przyznawania się do Jezusa i wszędzie. w domu, w rodzinie, w sąsiedztwie, w pracy w szkole – wszędzie.
Popatrzmy na naszą codzienną postawę. Przypatrzmy się w tym najbliższym czasie naszemu systematycznemu spełnianiu praktyk religijnych – /nie dla samych praktyk/ ale w świadomości odważnego czynienia tego w imię zasad które podpowiada nam wiara.
Kształtujmy w sobie świadomość – Idę na Mszę św. – bo tam spotkam Jezusa
klękam do modlitwy – bo chcę z Bogiem nawiązać dialog
idę do spowiedzi – bo chce stale być w komunii – jedności z Bogiem
Wiara i męstwo wyrażajmy również jasno w rozmowach i dyskusjach w których opowiadamy się po stronie wartości ewangelicznych
Pamiętajmy – każdym swoim czynem i słowem starajmy się potwierdzać wiarę, by między wiarą przeze mnie wyznawaną a moją postawą nie było przepaści ale aby jedno wynikało z drugiego i jedno świadczyło o drugim.
Niech owocem tych przemyśleń będzie modlitwa przez wstawiennictwo Błogosławionego Wincentego Lewoniuka
Módlmy się:
Błogosławiony Wincenty, nieustraszony wyznawco Chrystusa, Ty byłeś człowiekiem cieszącym się uznaniem u ludzi ze względu na Twą skromność, uczciwość i pracowitość. Wyproś mi u Boga łaskę wiernego naśladowania Ciebie. Spraw, aby duch świata nie przeniknął do mego serca. Obym nade wszystko kochał Boga i bliźniego, jak Ty kochałeś Chrystusa i Jego Kościół. Uproś nam u Pana, abyśmy uczciwie pracując mogli cieszyć się owocami naszej pracy. Niech ukochamy skromność, która pozwoli nam docenić to, co otrzymujemy dzięki Bożej Opatrzności i niech tak., jak Ty umiemy dzielić się z innymi owocami naszej pracy.
Błogosławiony Wincenty, módl się za nami – AMEN.