Ostatnie w tym adwencie warsztaty
Wszystko co dobre szybko się kończy… A dopiero zaczęliśmy się rozkręcać i przyszedł czas, by w III niedzielę adwentu po raz ostatni w tej formie spotkać się w bardzo licznym gronie. Co cieszy przede wszystkim dzieci. Ostatnią edycję warsztatów można skwitować – wszystko co do świąt konieczne – karty świąteczne, wieniec, adwentowy, aniołki i mikołajki na choinkę no i największy prezent – sam Jezus – bo gdzie dwaj albo trzej zebrani w imię Jezusa tam On sam jest pośród nich… I to było najpiękniejsze.
Podziękowania Pani Marii Nitychoruk i wszystkim sponsorom oraz uczestnikom tych wyjątkowych spotkań.
A mówią, że człowiek dziś leniwy i nie wiele potrafi – przekonajcie się sami, że jak chcieć to móc…/nawet księża próbowali – ps. z różnym skutkiem/ ale ważna jest chęć. Jeszcze raz wszystkim DZIĘKUJEMY.