VII dzień nowenny
Mało liczący się ludzie, mało znacząca miejscowość – Pratulin i mało znaczące już wspólnoty Unickie – co mogły zmienić. Sobą nic – ale swoją wiarą i jednością – wszystko. Świadectwo ich drobnej – małej rzeczy jaką stała się wiara wydało i wydaje błogosławione owoce. Tę tajemnicę wierności w rzeczach małych rozważano w kolejnym spotkaniu z Błogosławionymi. Pod przewodnictwem Ks. kan. Mariana Daniluka dziekana Białej Podlaskiej i proboszcza parafii Narodzenia uczestnicy przeżyli Eucharystię ze słowem o wartości dorastania do rzeczy wielkich przez naszą codzienność. Z niej jak powiedział kaznodzieja Ks. Marian wyrasta zdrowa, żywa i piękna wiara – wiara jaką mieli błogosławieni unici.
Dlatego dowodem wdzięczności za tak piękne świadectwo Męczeńskiego Podlasia stała się ta nowenna, która w sobotni wieczór zgromadziła wiele osób przybyłych do Pratulina z różnych miejscowości naszej diecezji oraz skautów europy hufca garwolińsko – pilawskiego, którzy każdego roku w sobotę poprzedzającą liturgiczne wspomnienie Męczeństwa Unitów pielgrzymują do swoich patronów. Nowennę tradycyjnie zakończył Apel Jasnogórski i zachęta kustosza do trwania w ufnej modlitwie. Po ucałowaniu relikwii pielgrzymi udali się do sali na słodki poczęstunek.
Wdzięczność przekazujemy wszystkim uczestnikom i radiosłuchaczom, że byliście i dzisiejszego wieczoru z nami. Dziękujemy Skautom Europy, Akcji Katolickiej diecezji siedleckiej – za swoje dzisiejsze skupienie w ciągu dnia oraz wszystkim którzy przygotowali liturgię i poczęstunek. Gorące podziękowania dziś dla Woroblina oraz nieustannie trwającego na posterunku fotograficznym Pana Leszka.